Dlaczego nie warto kupować koreańskich samochodów?

[Alonzo_]

Perfex to takie "grzechy główne" powodujące, że jest jak jest . Dopisałbym jeszcze min sztywność opcji i cena dla której poza sporadycznymi akcjami nie ma sensownych upustów (przynajmniej nie było). Koncern popełnił kilka kardynalnych błędów przez które po prostu przegrał z kretesem w segmencie D

[Big]

Big dzięki, poszedł + na konto.

Nie ma sprawy
Obiecałem że się dowiem, a u mnie słowo droższe pieniędzy.

[abstinent]

Alonzo_, przecież już wiesz dokładnie odnośnie wahaczy

a jeśli chodzi o czujniki to są ok :P
pada centralka pod zderzakiem za ok 2,5 klocka :lol:
wilgoć robi swoje

[perfex]

Perfex to takie "grzechy główne" powodujące, że jest jak jest . Dopisałbym jeszcze min sztywność opcji i cena dla której poza sporadycznymi akcjami nie ma sensownych upustów (przynajmniej nie było). Koncern popełnił kilka kardynalnych błędów przez które po prostu przegrał z kretesem w segmencie D

To prawda. Mnie tylko zadziwia jak można wydać setki milionów euro w produkt (który obiektywnie pewnie jest na poziomie konkurencji) a nie zainwestować paru jurków na jego uplasowanie na rynku. To jest w obecnym marketingu Nie Możliwe. A takie błędy ciągną się potem za firmą lataaaaaaaami.... Chcieli, to mają.

[Chris11]

A to, to już w ogóle jest niezłe:

http://www.hyundai-genesis.eu/pl/

Mogli się jeszcze bardziej połechtać i od razu w znaczku napisać "Aston Martin".
Chociaż ciekawe, jak będzie się sprawował ten model.

[abstinent]

Chris11, to inna półka tzw inny hyundai :diabelski_usmiech
ostatnio jechałem starszym modelem
wypas na maxa ( łącznie z el. ster. kierą) kamery z przodu i takie tam, 3.8 320KM w automacie

jedynie czego brakowało to dsg

ale to nie jest robione na eu tyko na stany itp
części masakra po kilka mies czekania a cena zwala z nóg
np tylna szyba drzwi 2,5 klocka :lol:

[Alonzo_]

abstinent
takie co to nie kupuje się używane jak nie stać na utrzymanie. To tak samo jak teraz z A8D3. Możesz kupić i za 30 kilka klocków 4,2 benzynę ale kilka tematów zapuszczonych przez poprzedniego właściciela może moment podwoić wartość auta i przyprawić Cię o zawał.
A ten Genesis to u nas będzie tylko na stronie o może kilku salonach. Tego rynek raczej nie przyjmie poza egzotycznymi przypadkami bogatych "indywidualistów" IMO. A może być to bardzo fajne auto ale znaczek w tej kasie i klasie "załatwi" sprzedaż w Europie. W średniakach sami dali dupy polityką a ten genesis nie przebije się.
Jedyne co im wychodzi to niższe segmenty i crossovery czy jak im tam (i35) albo SUV-y Santa Fe.
Tu zapuszczają się na tereny raczej nie dla nic. Ale Europa to mały pikuś. Są dużo ważniejsze rynki dla takich aut jak genesis nowy - dla nich ważniejsze i w tam właśnie im też bardziej zależy bo potrafią dać im inną> lepsza (chociażby silniki) ofertę niż w Europie.
Dla mnie to bez sensu bo zachowują się jakby siana mieli od pyty i nie zależałoby im na lepszych wynikach....jakby sprzedawali limitowane drogie seria dla wybranych - na zapisy . Co innego gdyby np Kia miała tu być No.1 ale powinna mieć np w Optimie te lepsze silniki ON czy T-benz. CZy tam odwrotnie i wtedy Hyundai. A tu ani Kia ani Hyundai. Widać jakieś inne ich skośne myślenie. Ale kto bogatemu (najwyraźniej) zabroni?

[piociel]

Minęło już pół roku i ponad 20 kkm z moim ceed'em. Auto w wersji L i 1,6 CRDI 128 KM. Z perspektywy tego czasu uważam zakup tego auta za trafiony. Przesiadałem sie OII FL 1,4 TSI. Czego mi na początku brakowało? Dynamiki TSI i bagażnika.
Jazda tym samochodem sprawia mi przyjemność. Komfort podróży o niebo lepszy niż w OII, wnętrze przyjemniejsze niż w OIII, nić nie stuka, żadnych niespodzianek.
To są tylko moje spostrzeżenia. Wiem, że ta marka jest uważana w PL raczej jako "budzetowa", ale mi to zwisa.
Kogoś kto jest uprzedzony i tak nikt nie przekona, tak jak mnie nikt nie przekona do francuzów, fiatów i fordów. Tylko ja swoje uprzedzenia popieram doświadczeniem z tymi markami samochodów.
W sumie to i dobrze, że marki Kia i Hyundai maja taką a nie inna opinię, dzięki czemu muszą walczyć o klienta ceną.
Zrobiłem sobie konfigurację ile bym musiał wydać za OIII (1,6 tdi 105 KM, skrzynia 5 - cieńko) z takim wyposażeniem jak teraz mam i wyszło mi o 18 000 pln więcej! Zakładając rabat na poziomie 8000 to dalej jest o 10 000 pln więcej.
Polska to bogaty kraj i lubimy przepłacać za namiastkę VW.

To tylko moja opinia, ale z chęcią przyjmę na klatę zmasowany atak.

[iFi]

W sumie to i dobrze, że marki Kia i Hyundai maja taką a nie inna opinię, dzięki czemu muszą walczyć o klienta ceną.

Często też muszą walczyć jakością, trwałością, bo cena to nie wszystko.

Zakładając rabat na poziomie 8000 to dalej jest o 10 000 pln więcej.

Kwestia jaki jest faktycznie realny rabat do wyrwania, ale jeszcze 10k raczej by się nie udało.

Polska to bogaty kraj i lubimy przepłacać za namiastkę VW.

Zależy czego kto potrzebuje. Ja np nie patrzyłem, że to prawie VW tylko bardzo pojemny samochód. To było główne kryterium.

[piociel]

Często też muszą walczyć jakością, trwałością, bo cena to nie wszystko.

Jednego w postaci mnie już wywalczyli. Chodzi o jakość.

[Alonzo_]

W sumie to i dobrze, że marki Kia i Hyundai maja taką a nie inna opinię, dzięki czemu muszą walczyć o klienta ceną.

Często też muszą walczyć jakością, trwałością, bo cena to nie wszystko.

iFi
To nie jest tak do końca.
Oni nie muszą walczyć az tak już jakością czy trwałością, muszą walczyć o zmianę mentalności klienta i ze stereotypami.
Oczywiście te auta nie są jakies tam super hiper jakościowo ani bezawaryjnie najlepsze. Ja uważam, że trzymają przyzwoitą średnią.
Bo powiedz mi odnośnie jakości i trwałości w czym są gorsze od np ...skody?
Ale trzeba odstawić sentymenty i zobaczy/ porównać kilka par aut z tych samych segmentów.
Co do jakości IMO zwłaszcza poprzednia generacja modeli skody (zwłaszcza O2 czy SII przed FL) była wewnątrz estetycznie rzecz ujmując jak dla mnie ładna. Bardzo dobrze czułem się w środku mojego elegansa.
U koreańców za to poprzednie modele np ceeda czy i30....no słabe wewnątrz jeśli chodzi o o odczucia.
O tyle w najnowszych odsłonach IMO zwłaszcza O3 czy Rapid to krok wstecz. Zaraz się zacznie atakowanie, ale nawet jeśli założymy, że jakość materiałów wnętrza w O3 jest przyzwoita to odbiór ich jest ....no do mojego elegansa O2 słabe IMO. Można gadać co się chce ale skala skrajnych opinii choćby tu gdy O3 wchodziła mówi sama za siebie.
A w koreańcach jest zdecydowany progres. Tak jak I30 nowe mnie nie bierze jakoś wyjątkowo specjalnie - choć jest lepsze w odbiorze niż czeskie kompakty (oczywiście IMO) - tak ceed w lepszej wersji wewnątrz jest bardzo ładny i wizualnie, i jakościowo. Polecam pomacać i posiedzieć. I gdybym miał kupować kompakta w ON w kombi zwłaszcza tu byłby mój No1 na liście do testów, choć nie mówię, że jedynie najlepszy - nie testowałem/porównywałem osobiście
W klasie średniej stara sonata a obecne auta to przepaść. A te obecne co do stylistyki to kwestia gustu ale już materiałowo na pewno nie są złe/gorsze od konkurencji.
A co do trwałości...ech jeśli ktoś czyta od jakiegoś czasu to forum i koreańskie równocześnie nie ma specjalnie problemu z określeniem , że w tej kwestii to ci dotychczas lepsi powinni posypać głowę popiołem i wrócić do swojej starej dobrej jakości/trwałości mechanicznej. Bo u wielu z nich z tej legendarnej trwałości pozostała tylko legenda. Nie będę sie upierał ze koreańce się nie psują. Pewnie, że psują się jak inne auta. I nowe i używane. Ale mówienie, że są mechanicznie nietrwałe versus dzisiejsza ich konkurencja to słaby argument (chyba 100-raz to pisze :? ).

[iFi]

Ja napisałem że walczą trwałością czy jakością a nie z trwałością czy z jakością

Tak czy siak nie mam nic do tych marek. Osobiście wolałbym teraz kupić np Hyundaia z oferowaną gwarancją niż jeszcze dodatkowo płacić...

[Alonzo_]

Ja napisałem że walczą trwałością czy jakością a nie z trwałością czy z jakością

Tak czy siak nie mam nic do tych marek. Osobiście wolałbym teraz kupić np Hyundaia z oferowaną gwarancją niż jeszcze dodatkowo płacić...

iFi wygląda, że źle Cię odczytałem kolego (czas do lekarza iść bo chyba wszędzie już widzę wrogów jedynie słusznej, koreańskiej motoryzacji :shock: :wink: Jakas obsesja? )
Przepraszam.

PS.
Co nie znaczy, ze jest dobrze. Do np i35 nie daję rady dobrowolnie nawet wsiąść. Większość twarde i wizualnie słabe IMO (przynajmniej było przed FL - jak teraz - nie wiem)

[Zorr]

wchodzę na stronę KIA, pobieram "cennik i dane techniczne Kee Ceed'SW. pdf"
patrzę na cenę,
patrzę na benzynę (1.6GDI)
patrzę na osiągi (najmocniejsza benzyna jest prawie równie szybka jak 1.2TSI 105KM)
zamykam pdf
zamykam stronę KIA

i tyle w temacie KIA

[marlej108]

akurat w ramach malych wakacji bylem m.in. na Slowacji.... i widzialem kilka tirow wiazacych piekne Kia Sportage w kierunku polskiej granicy... Sportage to jeden z najladniejszych obecnie produkowanych suvow, ale fakt, ze Kia troche z cenami zaczyna przeginac... z podobnym wyposazeniem mozna bylo na poczatku roku miec VW Tiguana...

[WIELKIBONGO]

Alonzo_, jako że to chyba Twój wątek to pozwole sie odnieśc do Ciebie
Ja naprawdę nie mam nic do samochodów koreańskich choc od dekady albo i dłuzej jeżdżę skodami. To że nie jeżdżę "koreańcem" spowodowane jest dwoma przyczynami:
1. po pierwsze jak wielu przedmówców pisało juz to "sztywne" pakiety wyposazenia i dośc ograniczone mozliwości silnikowe (a szkoda)
2. mam do czynienia z flota około 150 Ceed-ów i niestety przy intensywnym uzytkowaniu (nawet bardzo intensywnym) ich awaryjność i wykonanie zostawia niestety wiele do życzenia . Mało tego,sam w pracy jeżdżę Elantrą, która jest naprawde ładna, duża i pojemna ale co z tego jak w samochodzie 4-ro letnim z przebiegiem ok. 18 tys. km z kierownicy poschodziła prawie cała "pseudoskóra"
Wiec pod wzgledem bezawaryjności jak dla mnie Kia przegrywa ze Skoda (przynajmniej jej starszymi modelami jak np. OI).
Ale tak jak napisałem powyżej nie mam zadnych uprzedzeń co do "koreańców"

[Lashlo]

Ja Wam Panowie coś powiem, kiedyś już chyba to pisałem.
Mój wujek kupił H Pony w latach 90. Był tam silnik Mitsubishi, chyba 1,5 (nie pamiętam), full elektryka, klima, wspomaganie itd.
Auto dożyło prawie 200kkm. Jedynym tego powodem był dzwon.
Poza szybą przednią, która pękła od kamienia nie było NIC robione.
To były czasy, jak do serwisu wujek jeździł do Gdyni,bo w Olsztynie nie było takiegoż.
Jedynym mankamentem tego auta jak pamiętam,były plastiki fatalnej jakości. Ale cała mechanika to było Mitsubishi, więc chyba nie jest tak źle z tymi Koreańcami.
W krajach zachodnich, czy w USA, gdzie klient jest 10000000 razy bardziej wybredny niż w krajach byłego bloku wschodniego, te auta naprawdę sprzedają się w dużych ilościach. Oczywiście głównym powodem jest cena...
Pozdr

[abstinent]

taka ciekawostka mała

siadam do santafe za 150 klocka abo i lepiej, i40, i30...
odpalam, radyjko głośniej no bo lubię
po chwil cofam, wbijam wsteczny i co :?:
radyjko dalej ryczy
to po h...j mi te czujniki jak nie słyszę ich :twisted:

nie da się z tym nic zrobić
brak podstawowych sterowników etc :lol:

[Alonzo_]

Alonzo_, jako że to chyba Twój wątek to pozwole sie odnieśc do Ciebie

A łodczepta się ode mnie

WIELKI....
czyli potwierdzamy co wyżej napisane (nic nowego nie doszło)
A co do Twojego porównania...masz rację, że do starego dobrego TDI na pompie mało co trwałością/ekonomia i osiągami podejdzie czy 1,6MPI. Ale określ się bliżej co do czego porównujesz? Stare koreańce i O1 z czasów sprzed ponad 10/15 lat?

Zorr, idealna odpowiedź na pytanie z tematu. I tyle w temacie Kia (Hyundai). Tyle, że to już było wyżej/niżej. Nie ma t-benzyn i nic się nie poradzi. Dla tych co ich potrzebują nie ma tu auta, podobnie jak u "japonii" (narazie) .

abstinent i30 za 150 klocka? To co to za wersja? :szeroki_usmiech
W niektórych zdaniach Twoich nie udaje Ci się maskować tego co myślisz o tych autach. Pewnie masz swoje powody (robisz przy nich). Ale gdyby tylko tu zdarzały się problemy to przy innych markach w ASO ludzie nie mieliby co robić. A mają i to dużo. W skodzie też Pisz co jest rzeczywiście do dupy ale bądź obiektywny i nie przesadzaj zwyczajnie. Bo....
Tak, zgadza się, że jak odkręcisz radio że drze ryja (bo tak lubisz) to nie słychać czujników bo te się nie przekrzykują z nim (nie pamiętam jak było w skodzie). Ale jak radio chodzi w powiedzmy normalnym zakresie stosowanym przez większości ludzi to słychać "pikanie" (poszedłem sprawdzić) , do tego masz ( w tej wersji za 150 tyś na bank, bo w mojej sporo tańszej też jest) wyświetlacz na zegarach gdzie masz rysunek ( w kolorku żebyś nie narzekał) swojego auta (sedan albo kombi zależy co masz za auto - też żeby Ci się podobało :wink: ) i wokół tego rysunku przy czujnikach strefy zmieniające kolor od zielonego przez żółty do czerwonego w zależności jak blisko czujnikiem przeszkody jesteś. Mało jeszcze?
Jak się chce to się zawsze pomarudzi, nie? :szeroki_usmiech
W sumie pewnie jak się coś urywa z niego (bo to tylko koreaniec), to też się przez to rozkręcone radio nie słyszy, tak samo jak i np karetki stojącej na sygnałach za nami. I to też wina samochodu a nie rozkręconego radia pewnie...
Ja nawet jak radio drze ryja nie mam problemów z tym bo od tego jest wyświetlacz ....zresztą co tu dużo mówić ludzie nie umiejący obsługiwać samochodów nie powinni nimi jeździć :wink: .
Gdybym szukał na siłę podobnych bzdur napisałbym, że mi bardziej przeszkadzały głośniejsze niż teraz dźwięki , które były w O2 bo one przy włączaniu wstecznego potrafiły mi dzieciaka obudzić z tyłu i zawsze z małą na pokładzie wyłączałem dźwięk od razu po zapięciu wstecznego i tylko na "monitorze" cofałem (który nie była ani taki ładny ani taki kolorowy). Gdybym był złośliwy, ale nie jestem i tego nie powiem :diabelski_usmiech .

[WIELKIBONGO]

Alonzo_, a nie łodczeptam sie od Ciebie :diabelski_usmiech :szeroki_usmiech
Problem w tym ze ja nie porównuje tych samochodów pod katem silnikowym ale ogólnie chodzi mi o awaryjnośc :?
Niestety ale w tych Ceed-ach z którymi mam do czynienia pada lub padło juz wszystko
Zaczynając od elektryki i zawieszeniach a kończąc na turbo,dwumasach i silnikach :?
Mozliwym jest też to że sa to jakieś odrzuty z produkcji,kupione po okazyjnej cenie ale nie zmienia to faktu że po prostu boje sie troszke zakupu koreańca :roll:

[Lashlo]

WIELKIBONGO, awarie turbo i 2 mas bym nie podpinał pod awaryjność.
To bardzo delikatne elementy-to fakt i właśnie dlatego ich żywotność zależy w 99% od użytkownika.
Moja OI ma 208kkm i oryginalny 2 mas (nic się nie dzieje) i turbo (nadaje się do czyszczenia,bo czasem traci moc). Oczywiście jedynie ja Ją powożę;-)

[WIELKIBONGO]

Lashlo, no ja tez mam 199kkm i nic nie było robione
W poprzednich OII i OII RS z przebiegiem ok 160-170kkm też nic nie było robione
Ale oczywiście masz rację że to delikatne mechanizmy i dużo zależy od sposobu użytkowania

[Alonzo_]

WIELKI...
I to jest konkretna odpowiedź/opinia poparta doświadczeniem. Nie dyskutuję.
Ja do 200 kkm pewnie nie będę go trzymać (bo się reszta rozpadnie :wink: )
Ja się nie boję awarii bo na razie jest gwarancja a dwa to tylko urządzenie i może się popsuć. Jak się popsuje to się naprawi/zapłaci. Bardziej dobijają mnie drobne, upierdliwe niedomagania. Oby tu ich nie było.

Zdradź mi tylko czy to są nowe ceed-y czy "jedynka"?

[piociel]

Wielu z Was ma oczywiście rację. Ix 35 również mnie odpycha. Silniki w Kia są delikatnie rzecz biorąc o przecietnych osiągach. Nie ma w koreancach nic szczególnego na plus, ale chodzi tu o to, że w niczym nie ustępują europejskiej konkurencji. Mówię to jako miłośnik Skody. Moja mi się bardzo podobała i bez wahania kupiliśmy żonie Fabię, bez rozgladania co oferuje konkurencja. Skodę uważam, za bardzo rozsądny wybór.

[WIELKIBONGO]

Alonzo_, teraz na poważnie-nie uważam ze mam doswiadczenie odnosnie Kii.
Po prostu to jest to co zaobserwowałem ale tak jak napisałem powyżej moze to byc wypadkową różnych czynników-skąd sa samochody,jak sa uzytkowane,jak sa serwisowane

teraz dopiero zauwazyłem pytanie

oczywiscie to sa Ceed-y jak to nazwałes jedynki
Z nowymi nie miałem do czynienia i mozliwym jest że zupełnie odbiegaja od tych "jedynek",oczywiscie mam na mysli na plus